Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów na podstawie szablonu Rewelacja. | X

wtorek, 9 czerwca 2015

TAG: Mój pierwszy raz

          Dzień dobry! Witam Was cieplutko z mojego cieplutkiego łóżka *choroba jednak ma jakieś plusy*. Dziś przybiegam do Was z TAG'iem "Mój pierwszy raz"! Będziecie mogli mnie lepiej poznać. Miłego czytania. :)

1. Czy rozmawiasz jeszcze ze swoja pierwsza miłością?

Nie, spowodowane tym, że półtora roku temu przeprowadziłam się z mojego rodzinnego miasta ale nawet gdybym mieszkała dalej tam gdzie mieszkałam to byśmy nie rozmawiali bo nie mamy o czym.

2. Jaki był twój pierwszy napój alkoholowy?

Tak jak pewnie większość była to pianka z piwa od mojego taty gdy byłam mała, miałam może z 5 lat.

3. Jaka była twoja pierwsza praca?

Roznosiłam z bratem ulotki. Miałam może z 9 lat.

4. Jaka była pierwsza osoba, która do Ciebie dziś napisała?
Moja przyjaciółka, pytała o jakąś formę do ciasta.
 5. Jaka była pierwsza osoba, o której dziś pomyślałaś?

Pomyślałam o moim przyjacielu i jego egzaminie z francuskiego.

6. Gdzie po raz pierwszy leciałaś samolotem?

Nigdy nie latałam samolotem ;-;

7. Gdzie po raz pierwszy zostałaś na noc?

Bez rodziców? U babci ale to jak byłam malutka, a tak sama bez rodziny to u koleżanki chyba w 2 klasie podstawówki.

8. Kto był pierwsza osoba, z którą dziś rozmawiałaś?

Mama. Pytała jak się czuję i czy idę do szkoły.

9. Co było pierwsza rzeczą jaka dzisiaj zrobiłaś?

To co chyba każdy nastolatek w dzisiejszych czasach... spojrzałam na telefon.

10. Jaki był pierwszy koncert na którym byłaś?

Koncert Moniki Brodki ale nie mam pojęcia kiedy to było.

11. Pierwsza złamana kość? 

Nigdy, przenigdy nie miałam żadnej złamanej kości.

12. Pierwszy piercing?

Standardowo w uszach, przed komunią.

13. Pierwsze państwo za granicą, do którego pojechałaś?

Litwa.

14. Jakie było Twoje pierwsze zwierzątko domowe?

Pies, Dalmatyńczyk, wabił się Kaj.

15. Pierwsza uwaga w dzienniczku? 

Agatka była zawsze była bardzo grzeczną dziewczynką i swoją pierwszą uwagę dostałam w trzeciej klasie gimnazjum za "brak stroju galowego".

16. Pierwsza jedynka w szkole?

Była to chyba matematyka, chyba w czwartej klasie podstawówki, nie pamiętam... 

                 I w ten sposób dotarliśmy do końca! Przy okazji zapraszam was na Facebooka.

Agata

poniedziałek, 8 czerwca 2015

Przyjaźń damsko-męska, bujda czy najprawdziwsza prawda?

           Bardzo nie lubię tych wszystkich przedstawień, powitań itp więc szybciutko powiem, że jestem Agata i mam 15 lat, kocham książki i teatr, w przyszłości chciałabym być aktorką teatralną albo mieć związek z pisaniem. Na blogu będę pisała o wszystkim, dlatego właśnie "Wolna Amerykanka". Tyle słowem wstępu, przejdźmy do tematu.
         
            Czy przyjaźń damsko-męska istnieje? Doskonale wiemy, że ile ludzi tyle opinii.  Moim zdaniem coś takiego jak przyjaźń pomiędzy kobietą a mężczyzną istnieje. Sama mam przyjaciela. Możliwe, że to, iż się przyjaźnimy i nic więcej między nami nie zachodzi jest spowodowanie tym, że mieszkamy od siebie 200 km i widzimy się mniej więcej co cztery miesiące ale codziennie mamy kontakt, każdego dnia rozmawiamy, piszemy.
           Wiadomo istnieje ryzyko, że jedna ze stron poczuje coś więcej do tej drugiej. Podstawą każdej przyjaźni jest szczerość. Wolałbym usłyszeć, że mój najlepszy przyjaciel coś do mnie czuje niż żyć w niewiedzy i żeby on męczył się z tym, iż ja o niczym nie wiem. Możecie mi zarzucić, że taka szczerość może całkowicie zniszczyć całą relacje (i oczywiście macie do tego prawo) ale przecież jeżeli ktoś jest z kimś bliżej związany i zależy mu na tej osobie (chce aby druga osoba była szczęśliwa, bo chyba to jest bardzo ważne w tak bliskich relacjach pomiędzy ludźmi, prawda?) to będzie robił wszystko aby "bańka" nad, którą oboje tak długo pracowali, nie pękła. O taką "bańkę" należy dbać, pielęgnować ją aby nie była zwykłą "bańką mydlaną", a ogromną "bańką" z jakiegoś bardzo trwałego, niezniszczalnego materiału, o którym pewnie nie mam pojęcia, że w ogóle istnieje.
             Życzę Wam wszystkim abyście kiedyś doznali przyjaźni, nie ważne jakiej i aby "bańka" nigdy nie pękła.
              Zapraszam do obserwacji mojego bloga i komentowania.
Agata